Ty też możesz ubierać się jak Francuzka
W Paryżu trwa właśnie
Paris Haute Couture Week, w czasie którego pokazywane są najbardziej zjawiskowe
kreacje nadchodzącego sezonu. To właśnie teraz prezentowane są kolekcje
Christian Dior, Atelier Versace, Chanel, Elie Saab, Giorgio Armani Prive, Jean
Paul Gaultier, Valentino, a żeby je zobaczyć z różnych zakątków świata
przyjeżdżają największe gwiazdy.
Nasze oczy
niewątpliwie zwrócone są w tym tygodniu na Paryż. Z tej okazji przyglądamy się
stylowi jego mieszkanek, który kobiety z innych krajów od dekad podziwiają i
starają się naśladować.
- Prostota i minimalizm.
Paryżanki to
uosobienie formuły, że mniej znaczy więcej. Ich stylizacje składają się z małej
ilości klasycznych elementów garderoby. Skromna jest też biżuteria. Zamiast
wielkich kolii i błysków, ewentualnie małe kolczyki i delikatny łańcuszek.
- Zestawy uniwersalne
A jeśli chodzi o
najpopularniejsze zestawienie tych prostych elementów to będzie to zdecydowanie
biały T-shirt lub koszula, prosta marynarka i spodnie.
- Paski, paski i
jeszcze raz paski.
Nad wzory Paryżanki
bardziej cenią sobie ich brak, ale dla jednego motywu robią wyjątek. Uwielbiają
paski. Najczęściej noszonym modelem są bez wątpienia czarno-białe poziome paski
na bluzkach, topach i koszulach.
- Nie szalej z
kolorami
Stylizacje Paryżanek
są minimalistyczne nie tylko jeśli chodzi o ilość elementów czy dodatków. To
też umiar w kwestii koloru. Wydaje się, że dwie, trzy barwy to dla mieszkanek
Francji maksimum szaleństwa.
- Postaw na wygodę
W przeciwieństwie do
mieszkanek Nowego Jorku, Paryżanki zamiast męczyć się na wysokich obcasach,
wolą biegać po mieście w balerinkach. Pozostałe części garderoby też mają
wygodne. Bluzka nie musi opinać ciała, a spodnie mogą być dzwonami czy boyfriendami.
- Ukochana grzywka
Czupryna a la francaise? Jeśli miało by się
wybrać dwie najbardziej typowe dla Francuzek fryzury, z pewnością byłyby to
krótkie, lekko pofalowane włosy lub dłuższe, rozpuszczone i z prostą grzywką!
- Po męsku
Francuzki nie boją
się ubrań w męskich stylu. Stąd skromniejsza paleta barw, luźniejsze kroje,
niższe obcasy i krótsze włosy.
- Nonszalancja
Na koniec
najważniejsze: nonszalancja, czyli kwintesencja stylu Francuzek. Niezależnie od
tego, czy i ile czasu poświęcają rozmyślaniom na temat ubioru, robią wszystko,
by wyglądało, jakby wrzuciły na siebie pierwsze znalezione w szafie rzeczy i
wyszły z domu bez tracenia czas na układanie włosów i makijaż. To prawdziwa sztuka!
photos via:
fashiongum.com, harpersbazaar.com, elle.com, vogue.co.uk, nymag.com, thefashionlaw.com
Spodnie dzwony i sukienka w grochy <3 Piękne propozycje! Zastanawiam się nad idealnym dodatkiem do takich stylizacji, co powiesz o drewnianym zegarku? coś w stylu https://plantwear.pl/produkt/seria-slick-orzech-pink/ ?
OdpowiedzUsuń